Zbyt dobrze jej się powodzi,
na pewno ma konszachty z diabłem...
5 IV 1691 r. Wolsztyn po raz kolejny stanął w płomieniach.
Spora część miasta została zniszczona. Mieszkańcy mieli dość trudności z jakimi musieli borykać się na co dzień, a teraz spotkało ich tak wielkie nieszczęście. To nie mogło dziać się bez przyczyny.Trzeba znaleźć winnego. Ktoś szepnął to Dorota Świstaczka, tak !!! i Katarzyna Tomaszowa Rzeźniczka !!! -to czarownice !!!
Tak mogły rozpocząć się niechlubne wydarzenia z historii Wolsztyna.
Często atrakcyjny wygląd wystarczał by kobieta została oskarżona o czary, konszachty z diabłem i rzucanie uroku na sąsiada krowę, aby ta nie dawała mleka.

W lipcu 1700r. oskarżono, skazano i spalono jeszcze cztery kobiety, których nazwisk nie znamy.
Ostatnią ofiarą tych zabobonów była Jadwiga Opaska z Karpicka, którą stracono w podobnie okrutny sposób.
Ostatnią ofiarą tych zabobonów była Jadwiga Opaska z Karpicka, którą stracono w podobnie okrutny sposób.
Ksiądz, opisujący te wydarzenia, ubolewał nad ciemnotą swoich parafian i wątpił o winie skazanych. Pomimo jednak upływu lat, zachowały się niektóre praktyki z tamtego okresu, jak np:
- wiązanie czerwonych kokardek niemowlętom,
czy wbijanie noża w próg.
O podobnych praktykach każdy z nas słyszy na co dzień
wystarczy znalęźć odpowiednią stronę i już...
http://forum.28dni.pl/discussion/668/2/przesady-zabobony-wierzenia-ludowe/
Ostatni w Polsce proces o czary odbył się nie w XVIII, czy XIX wieku lecz całkiem niedawno, bo w 1926 roku
http://www.makbet.pl/artykul/1664/ostatni-proces-o-czary-w-polsce
- wiązanie czerwonych kokardek niemowlętom,
czy wbijanie noża w próg.
O podobnych praktykach każdy z nas słyszy na co dzień
wystarczy znalęźć odpowiednią stronę i już...
http://forum.28dni.pl/discussion/668/2/przesady-zabobony-wierzenia-ludowe/
Ostatni w Polsce proces o czary odbył się nie w XVIII, czy XIX wieku lecz całkiem niedawno, bo w 1926 roku
http://www.makbet.pl/artykul/1664/ostatni-proces-o-czary-w-polsce
O ile miasteczko Salem w USA obnosi się ze swą niechlubną historią z 1962 r. o tyle Wolsztyn zachowuje dystans do dziejów, o których nigdy nie będziemy mogli opowiadać z dumą...
Informacje częściowo zaczerpnięte z książki
Konrada Ireneusza Bednarczyka "Wolsztyn w przeszłości"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz